1,56 mln funtów - za tyle sprzedano 18-karatowy zegarek kieszonkowy, którego historia powiązana jest z zatonięciem Titanica. Zegarek otrzymał kapitan Arthur Rostron w podzięce od trzech kobiet, które dzięki niemu przeżyły katastrofę statku. Wdowy po bogatych biznesmenach były jednymi z setek osób, które ocalały dzięki pomocy Rostrona. Wyjątkowa historia przyczyniła się do pobicia rekordu - zegarek stał się oficjalnie najdroższą pamiątką związaną z Titanicem.