Złodzieje wciąż szukają nowych sposobów, by wyłudzić od nas pieniądze albo fizycznie nas okraść. Wśród metod na wnuczka, policjanta, wysyłania blików i straszenia włamaniem się na konto bankowe, nie gasną jednak stare metody. Okazuje się bowiem, iż one wciąż doskonale się mają.
REKLAMA
Policjantkę próbowano okraść. "To jeden z bardzo starych, ale przez cały czas powszechnych sposobów"
Na profilu mł. insp. Małgorzaty Sokołowskiej pojawia się mnóstwo informacji, które mają nam pomóc uniknąć ryzyka związanego z przestępczością. W jednym z nagrań wyjawiła, jak ją samą próbowano okraść. Nie była to jednak próba wyrwania torby albo dostania się do domu przez uchylone okno.
W mieszkaniu mam zainstalowany monitoring i kiedy z niego wychodzę, kamery rejestrują ruch. Nie było mnie kilka dni w domu i o dziwnych porach dnia i nocy zaczęłam dostawać powiadomienia, iż ktoś jest w mieszkaniu. Na początku pomyślałam, iż może coś źle ustawiłam, kamery są zbyt czułe i przeleciała na przykład mucha
- zaczęła policjantka. - Jednak kiedy się przyjrzałam, okazało się, iż rusza się klamka. Ktoś z zewnątrz sprawdzał, czy drzwi nie da się po prostu uchylić i ręką wziąć tego, co leży najbliżej. Czyli najczęściej mamy tam kluczyki od auta, torebkę, kurtkę, w której często są dokumenty. To jest jeden z bardzo starych, ale nadal, jak widać, powszechnych sposobów.
Wydawałoby się, iż to już przeżytek. Policjantka ostrzega: złodzieje wciąż próbują nas tak okraść fot. ilustracyjne shutterstock / OlegRi
- Co w sytuacji, kiedy akurat najdziemy takiego złodzieja, bo przechodzimy przed pokojem czy usłyszymy hałas? Złodzieje i na to są przygotowani. Wtedy oczywiście przepraszają, mówią, iż się pomylili. Często tez udają osoby pod wpływem alkoholu i w ten sposób starają się usprawiedliwić - przestrzegła policjanta, na koniec dodając:
Bezwzględnie zawsze zamykajcie drzwi na klucz.
Tak złodzieje próbują nas okraść. "W moim mieście grasuje starsza kobieta"
Okazuje się, iż wiele osób zagrożenia upatruje chyba w nowocześniejszych metodach, niż w klasycznym włamaniu przez otwarte drzwi. W komentarzach bowiem pojawiło się sporo wypowiedzi internautów, którzy stwierdzili, iż w sumie to im się zapomina. I to dzięki nim właśnie ta metoda wciąż nie odeszła do lamusa. W końcu, gdybyśmy wszyscy zamykali drzwi, złodzieje nie łapaliby za klamki. Na szczęście nie brakuje też osób bardziej świadomych zagrożenia. Niektórzy zwrócili też uwagę na to, iż złodzieje nie zawsze są mężczyznami w sile wieku z kaszkietem albo kominiarką na głowie.
"W moim mieście grasuje starsza kobieta, która wchodzi do mieszkań i kradnie, a przyłapana udaje starą i zapominalską. Bardzo dużo postów widziałam w sieci, ostrzegających przed tą kobietą" - napisała jedna z internautek.
Nie rozumiem, jak można nie zamknąć mieszkania. Mam taki nawyk, iż robię to odruchowo
- czytamy.
A ty, zamykasz drzwi na klucz, czy może zdarza ci się zapomnieć? Daj znać w komentarzu. A jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.