Wybuch i pożar w wytwórni narkotyków. W środku znaleziono ciało

5 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne, fot. Zubrzycki Marian/PAP


Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu i pożaru, do którego doszło w jednym z budynków w Ludwinowie w powiecie myszkowskim (woj. śląskie). Wewnątrz znaleziono zwłoki mężczyzny, który miał na sobie odzież ochronną i maskę przeciwgazową oraz substancje, które prawdopodobnie służyły do produkcji narkotyków.


Informację o pożarze przekazały w środę służby kryzysowe wojewody śląskiego. Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, doszło do niego we wtorek nad ranem w pustostanie po stolarni, w którym składowane były zbiorniki z nieznaną substancją chemiczną. Gaszenie pożaru zakończyło się we wtorek rano, do późnego popołudnia na miejscu pracowały służby.

W środku były zwłoki mężczyzny

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek powiedział PAP, iż pożar hali magazynowej wybuchł we wtorek około 4 nad ranem. Zauważyła go przypadkowa osoba, która zawiadomiła służby. Tożsamość mężczyzny, którego znaleziono w budynku na razie nie została ustalona. We wtorek na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora.

„Wyniki tej czynności wskazują, iż w hali doszło do wybuchu, który był przyczyną pożaru. Ponadto w trakcie oględzin ujawniono urządzenia i substancje, które prawdopodobnie służyły do produkcji narkotyków” - dodał prok. Ozimek.

Wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie śledztwo dotyczy w tej chwili powstania pożaru, którego następstwem była śmierć mężczyzny. niedługo zostanie przeprowadzona sekcja zwłok ofiary. Substancje znalezione na miejscu zostaną poddane szczegółowym badaniom chemicznym.

PAP

Idź do oryginalnego materiału