Wybrał się na komunię dziecka. Zamiast na przyjęcie, trafił do aresztu

4 godzin temu
Podczas jednego z komunijnych przyjęć w Lęborku (woj. pomorskie) goście zaniemówili. Na miejscu pojawili się bowiem policjanci. Ich pojawienie się nie było jedną z osobliwych atrakcji. Wręcz przeciwnie, gdyż funkcjonariusze zakuli w kajdanki ojca dziecka, które właśnie przyjęło sakrament i zabrali go do aresztu.41-letni mężczyzna z powiatu lęborskiego wybrał się na komunię. prawdopodobnie nie spodziewał się, iż przyjęcie zakończy się w jego przypadku za kratkami.
REKLAMA


Kryminalni z Lęborka ustalili miejsce pobytu poszukiwanego od 2023 roku 41-latka z powiatu lęborskiego. Poszukiwany listem gończym mężczyzna, skazany przez Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe na karę 182 dni więzienia za przestępstwo uchylania się od obowiązku alimentacyjnego- poinformowali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.


Zobacz wideo


"Mamo, gdzie są moje pieniądze z komunii?". Adwokat: Dziecko powinno te pieniądze otrzymać


Poszukiwany zjawił się na komunii swojego dzieckaMężczyzna, za którym był wystawiony list gończy i który ukrywał się za granicą, postanowił jednak wziąć udział w ważnej rodzinnej uroczystości. Policjanci cały czas jednak mieli rękę na pulsie. Kryminalni gwałtownie ustalili, iż poszukiwany zjawił się w kraju, znaleźli także miejsce, w którym przebywał. Pojechali także na przyjęcie. Nie mieli jednak zamiaru niszczyć dziecku imprezy, dlatego zatrzymali 41-latka w momencie, gdy wychodził z restauracji. Poszukiwany mężczyzna prosto z uroczystości został przewieziony do zakładu karnego.


Wybrał się na komunię syna. Prosto z przyjęcia został przewieziony do aresztu Komenda Powiatowa Policji w Lęborku


W Polsce przybywa dłużników alimentacyjnychJak wynika z raportu BIG InfoMonitor w Polsce 357 tysięcy rodziców ma dług alimentacyjny, średni przekracza już 55 tysięcy złotych. W minionym roku długi alimentacyjne, które zostały odnotowane w rejestrze długów, zwiększyły się o prawie 1 mln 300 tys. zł. W sumie przekraczają już 16 mln zł.


Niestety, niealimentacja w Polsce ma się bardzo dobrze. Co roku mamy przyrost nowych osób, które nie płacą alimentów. Dług alimentacyjny co roku wzrasta i nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebyśmy w Polsce faktycznie spojrzeli na ten problem poważnie- komentuje Justyna Żukowska-Gołębiowska z Koalicji Dla Miliona Dzieci w rozmowie z TVN24. - Łatwo jest nie płacić. Mamy przyzwolenie moralne po stronie zobowiązanych do tego: co mi zrobisz, jak nie zapłacę - dodaje.W przypadku gdy ojciec bądź matka uchylają się od płacenia alimentów, można skierować sprawę do sądu. Pozew o alimenty składa się sądzie rejonowym, w wydziale rodzinnym i nieletnich, adekwatnym dla miejsca zamieszkania osoby niepłacącej alimentów lub osoby uprawnionej, czyli dziecka.
Idź do oryginalnego materiału