Przed godziną 16 u zbiegu ulic Limanowskiego oraz Grunwaldzkiej w Ostrowie Wielkopolskim pojawiły się kłęby dymu, a przynajmniej tak wynikało iż zgłoszenia do służb. Pierwotnie miał się palić pustostan.
Po dojeździe na miejsce okazało się, iż pożaru nie ma, a zamiast dymu są kłęby pary wodnej. Powodem był wypływa gorącej wody.
Dziś zamiast jechać do Uniejowa można było w sąsiedztwie śniegu zanurzyć się w gorącej wodzie. Przyczyną tej sytuacji nie było jednak odkrycie źródła geotermalnego, a awaria rury Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego. Pracownicy tej spółki dość gwałtownie pojawili się na miejscu i zakręcili pobliski zawór.
W tej chwili ciepło nie dociera do pobliskiej firmy i jednego domku.











POLECANE NEWSY

2 lat temu






![Kamery źródłem koszmaru. Prezes UODO nie miał litości. Dodatkowo jeden szczegół pogorszył sprawę. Podpowiadamy co zrobić, by nie powtórzyć tego błędu [PORADNIK]](https://warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/12/CCTV-kamera-monitoring.webp)




English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·