Wszedł do kościoła i zapalił papierosa przed ołtarzem. Grozi mu więzienie

4 dni temu

Mężczyzna zakłócił mszę w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krapkowicach – Otmęcie w piątkowy wieczór (24 stycznia). Ze świątyni wyprowadziły go osoby postronne. Na miejsce przyjechali policjanci. Na podstawie nagrania zajścia ustalili tożsamość 37-latka. Był znany policji. Mundurowi gwałtownie go znaleźli.

– Mężczyzna nie był agresywny. Usłyszał zarzuty obrazy uczuć religijnych oraz zakłócania obrzędu aktu religijnego, za które grozi kara ograniczenia wolności do lat dwóch. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, iż nie wie dlaczego tak się zachował podczas odprawianej mszy – relacjonuje mł. asp. Dominik Wilczek, oficer prasowy krapkowickiej komendy policji.

Wobec 37-latka, który zakłócił mszę w kościele w Krapkowicach, prokurator zastosował policyjny dozór.

Jak stanowi art. 195 kodeksu karnego, ”kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do lat 2”.

Art. 196 kodeksu karnego mówi zaś o obrażaniu uczuć religijnych: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do lat 2”.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału