Wstrząsające zeznania zabójcy 25-letniej Lizy. Dorian S.: "Ogólnie jestem strachliwy i emocjonalny"

Zdjęcie: Ruszył proces ws. brutalnego gwałtu w Warszawie.


Zamiast pracować, wolał planować napad na sklep. Ostatecznie miał zabić, a na swoją ofiarę wybrać przypadkową dziewczynę. Napastnik pozostawił nagą i nieprzytomną Elizawietę (†25 l.) na ulicy w samym centrum stolicy. Najbardziej wstrząsającym momentem w pierwszym dniu procesu w tej sprawie było odczytanie zeznań oskarżonego, Doriana S. Trudny do opisania szok wywołało wyznanie, opisujące sam moment ataku. – Nie czułem strachu, a ogólnie jestem strachliwy i emocjonalny – stwierdził.