Dyżurny numeru alarmowego odebrał telefon. Usłyszał upiorne słowa. "Chyba zabiłem wujka"

7 godzin temu
Zdjęcie: Zabił stryja i sam zadzwonił na policję.


Rodzinne spotkanie przy alkoholu w Garnku koło Częstochowy (woj. śląskie) zmieniło się w koszmar. W wyniku krwawej awantury 66-letni mężczyzna został brutalnie zamordowany. Sprawcą był Tomasz U. (44 l.). To on zabił partnera matki i wezwał policję. — Mam cztery promile i chyba zabiłem wujka — powiedział do słuchawki.
Idź do oryginalnego materiału