Wykorzystanie seksualne 14-latki: Do zdarzenia doszło w czwartek po godz. 6 rano. Tego samego dnia ojciec dziewczynki zgłosił sprawę na Komisariacie Policji Wrocław-Rakowiec. Podejrzewanego zatrzymano w sobotę. To 31-letni mężczyzna, który w przeszłości był karany za podobne przestępstwo.
REKLAMA
Zarzuty: 31-letni Grzegorz P. usłyszał zarzuty w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia - Krzyki. Jest podejrzany o "doprowadzenie małoletniej do wykonania innej czynności seksualnej", a także o podanie nastolatce środka odurzającego. "W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego Grzegorz P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia dotyczące okoliczności zdarzenia z dnia 27 marca 2025 roku, które będą weryfikowane w toku śledztwa" - przekazała prokuratura.
Zobacz wideo Jak wygląda współczesna mafia? "Są bardzo agresywni"
Co dalej: Prokuratura złożyła w niedzielę wniosek do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na trzy miesiące. "Za zarzucane czyny Grzegorzowi P. grozi kara więzienia od dwóch do 15 lat. W związku z popełnieniem czynu w ramach recydywy (powrotu do przestępstwa) określonej w art. 64 § 1 k.k., sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę" - czytamy w komunikacie.
Czytaj również: Katecheta dokonał podwójnego zabójstwa. "Niech Bóg wybaczy mi to, co zrobiłem"
Źródła: KMP Wrocław, Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu