Nielegalna produkcja alkoholu w Będzinie rozkręcała się na całego – aż do momentu, gdy na imprezę wpadli nieproszeni goście z komendy. Policjanci nie tylko zabezpieczyli 550 litrów wysokoprocentowego trunku, ale też 83 tysiące złotych. Właściciel interesu? 55-letni biznesmen z Grodźca. Teraz grozi mu więcej niż tylko kac moralny.
Gdzie bimber, tam i policja

Mundurowi z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą w Będzinie, wspierani przez kryminalnych, odwiedzili jedną z posesji w dzielnicy Grodziec. Według ich informacji miała tam działać nieformalna… destylarnia z ambicjami. Miejsce było bardziej przykrywką niż legalnym przedsiębiorstwem.
Z rana zauważyli mężczyznę wychodzącego z posesji – 55-letniego lokatora. Postanowili go zagadnąć, a chwilę później zawitali również do jego królestwa. Na pierwszy rzut oka – nic podejrzanego. Ale policjanci wiedzieli, iż prawdziwe atrakcje kryją się głębiej.
Destylarnia pełną parą
Po przeszukaniu jednego z budynków gospodarczych, sprawa nabrała rumieńców (i zapachu). W środku znajdowała się pełna linia produkcyjna do alkoholu wysokoprocentowego: kolumny rektyfikacyjne, plastikowe baniaki, butelki, pojemniki i morze bezbarwnej cieczy, która z pewnością nie była wodą źródlaną. W sumie: 550 litrów alkoholu gotowego do obiegu – niestety bez jakichkolwiek śladów polskich znaków akcyzy.
Gotówka, prąd i zarzuty

Jak na dobrze prosperującą działalność przystało, na miejscu zabezpieczono też gotówkę – 83 tysiące złotych, które być może miały trafić do skarbówki… ale jednak nie trafiły.
To nie wszystko. Pracownicy firmy energetycznej, którzy towarzyszyli funkcjonariuszom, odkryli nielegalny pobór prądu. Można więc powiedzieć, iż biznes kręcił się w pełni nielegalnie– aż do momentu, gdy bezpieczniki wysadziła policja.
Wódczany przemysłowiec zamknięty
55-letni przedsiębiorca został zatrzymany i usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Tymczasem śledczy mogą mówić o sukcesie: zlikwidowali domową wytwórnię, która mogła stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia – i budżetu państwa.