Mężczyzna podejrzany o usiłowanie porwania 11-letniego w Ciechanowie, nie trafi do więzienia - dowiedziało się Polskie Radio RDC.
Jak mówi Bartosz Maliszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku, ze względu na niepoczytalność 38-latek nie stanie przed sądem.
– Biegli w tej sprawie orzekli, iż podejrzany jest osobą niepoczytalną z uwagi na stan zdrowia psychicznego. Wnieśli o zastosowanie wobec niego środków zabezpieczających – umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym. Prokurator w związku z tym skierował do sądu rejonowego w Ciechanowie wniosek o umorzenie postępowania – informuje rzecznik.
O umieszczeniu mężczyzny w zakładzie zamkniętym zdecyduje sąd.
Biegli sporządzili opinię po czterotygodniowej obserwacji mężczyzny w szpitalu psychiatrycznym.
Próba porwania dziecka w Ciechanowie
Do próby porwania 11-latka doszło we wrześniu ubiegłego roku w centrum Ciechanowa przy ul. Płockiej. Mężczyzna miał przewrócić jadącego rowerem chłopca i próbować wciągnąć go do zaparkowanego w pobliżu samochodu.
Napastnika spłoszył 16-latek, który za swoje bohaterstwo otrzymał nagrodę.
Podejrzany mężczyzna jest mieszkańcem Warszawy. Wcześniej usłyszał zarzuty usiłowania pozbawienia wolności.
Miejsce, w którym doszło do próby porwania, nie jest objęte monitoringiem – choć chłopcu nic się nie stało, próbą porwania dziecka przerażona była cała społeczność uczniowska.
Czytaj też: 15-latka na hulajnodze uderzyła w mur. Znamy szczegóły wypadku