Kolejne oszustwo na wnuczka na południu Wielkopolski. Na szczęście tym razem sprawa ma swój szczęśliwy finał. Do zdarzenia doszło w połowie listopada. Do 85-letniej pleszewianki zadzwonił rzekomy wnuczek.
"Oszust poinformował kobietę, iż potrącił na przejściu dla pieszych kobietę w ciąży i są potrzebne pieniądze, po to by mógł wpłacić kaucję" - powiedziała radiuCENTRUM asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy pleszewskich policjantów. Chwilę później seniorka odebrała kolejny telefon. W słuchawce odezwał się mężczyzna, który podał się za adwokata.

"Wskazał on kwotę 40 tysięcy złotych potrzebną, by wnuk mógł odpowiadać z wolnej stopy. 85-latka otrzymała instrukcję, aby gotówkę i biżuterię włożyć do kilku kopert. Po przesyłkę miał przyjechać jego kolega. Seniorka przekazała paczkę nieznanemu mężczyźnie" - powiedziała asp. szt. Monika Kołaska.

Do akcji włączyli się kryminalni z Pleszewa, którzy ustalili, iż oszust może przebywać w województwie śląskim. Dzięki ich współpracy z mundurowymi z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju, jeszcze tego samego dnia zatrzymali 56-latka. To tzw. odbierak, czyli osoba odpowiedzialna za przejęcie pieniędzy od ofiary. W chwili zatrzymania mężczyzna miał przy sobie gotówkę i biżuterię.

W czwartek decyzją Sądu Rejonowego w Pleszewie 56-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.


Autor:














English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·