Włochy zakazały CBD kwalifikując je jako narkotyk, który można nabyć jedynie na receptę. Rządowy dekret w tej sprawie wchodzi w życie natychmiast po jego oficjalnym opublikowaniu, ponieważ uruchomiono artykuł 77 Włoskiej Konstytucji, który umożliwi przyjęcie nowych przepisów w trybie pilnym, omijając debatę parlamentarną i standardową ścieżkę legislacyjną. Oto więcej informacji.
Włochy zakazały CBD – Sąd Administracyjny zatwierdził nowe przepisy
Od pięciu lat we Włoszech trwa batalia związana z próbami zakazania produkcji i obrotu produktami konopnymi zawierającymi CBD. W roku 2020 branża konopi stanęła przed widmem przegrania tej batalii.
Pisaliśmy wtedy:
„Włochy uznały CBD za narkotyk! Konopni przedsiębiorcy otrzymali lub w najbliższych dniach otrzymają informację wzywającą do zaprzestania sprzedaży wszelkich produktów zawierających kannabidiol. Dotyczy to olejków i ekstraktów, nie wiadomo jeszcze jak potoczy się kwestia suszu. Jednocześnie na rynek włoski wchodzi Epidiolex, oficjalnie zarejestrowany lek w postaci syropu z CBD, którym roczna terapia np. w USA została wyceniona na 32.500$. Na naszych oczach dzieje się to o czym pisaliśmy niejednokrotnie – firmy farmaceutyczne właśnie ingerują w europejski rynek CBD.”
Cały artykuł znajdziesz T U T A J
Na szczęście w roku w przypadku sytuacji, która miała miejsce pięć lat temu, Ministerstwo Zdrowia stosunkowo gwałtownie anulowało dekret klasyfikujący CBD jako narkotyk, przeczytasz o tym T U T A J .
Przez kilka lat wszyscy myśleli, iż sytuacja z roku 2020 już się nie powtórzy, byli jednak w błędzie.
W ostatnich miesiącach w sieci pojawiają się informacje mówiące, iż pewne grupy przez cały czas lobbują za uznaniem CBD za substancję narkotyczną, która może być sprzedawana jedynie na receptę w aptekach.
Niestety w kwietniu, w specjalnym przyspieszonym trybie podpisano dekret zmieniający klasyfikację CBD, które teraz we Włoszech będzie można kupić jedynie w aptece, na receptę.
Włochy zakazały CBD, a dekret został podpisany przez premier Giorgię Meloni 8 kwietnia, z pominięciem parlamentu. Na jego mocy rośliny zawierające CBD – niezależnie od stężenia THC – zostały zakwalifikowane jako narkotyki. Zabroniona została ich uprawa, przetwarzanie, sprzedaż i posiadanie – poza aptekami i bez recepty.
Od tej pory wszystkie doustne preparaty zawierające kannabidiol, w tym olejki CBD, kapsułki i nalewki, muszą być przepisane przez lekarza i sprzedawane wyłącznie w aptekach. W rezultacie produkty CBD, które wcześniej były dostępne online, w sklepach specjalistycznych lub w niektórych sklepach stacjonarnych, musiały zniknąć z półek.
Przypominamy jednak, iż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) stosunkowo niedawno orzekł na korzyść swobodnego przepływu produktów CBD w Unii Europejskiej, stwierdzając, iż państwo członkowskie nie może zakazać sprzedaży produktów CBD, jeżeli nie stanowią one zagrożenia dla zdrowia publicznego. Nowe wytyczne Włoskiego rządu są zatem niezgodne z orzecznictwem TSUE, co może skłonić rząd do zmiany tej decyzji w obliczu trwających wyzwań prawnych.
Polskie próby zakazania sprzedaży suszu CBD do palenia / waporyzacji
Nasi rządzący także w ostatnim czasie podjęli próbę ograniczenia rynku konopi w Polsce.
Nasi politycy próbę zakazania uprawy i obrotu suszem konopnym w celu waporyzacji czy palenia argumentują tym, iż ustawa przewiduje konkretne cele dla uprawy konopi i wśród nich na próżno szukać „przeznaczenia do waporyzacji lub palenia”. Dlatego zamiast taki cel do ustawy dopisać, uznano, iż lepiej zaorać całą branżę i zakazać ludziom palić / waporyzować CBD czy CBG. Sprawa jest przez cały czas w toku.
Więcej na ten temat przeczytasz T U T A J