Mężczyzna powołując się na swoje wpływy i znajomości, zobowiązał się za kilka tysięcy złotych łapówki „załatwić” pozytywny wynik egzaminu na prawo jazdy jednemu ze swoich kursantów. Wpadł w momencie przyjmowania pieniędzy.
Policja nie podaje, w której dolnośląskiej miejscowości doszło do zatrzymania 49-latka. Wiadomo natomiast, iż był kompletnie zaskoczony, nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
– gwałtownie wyszło na jaw, iż zatrzymany na sumieniu miał o wiele więcej. Szereg dalszych czynności przeprowadzonych w tej sprawie przez dolnośląskich policjantów doprowadziły ich do kolejnych ustaleń, z których jasno wynikało, iż mężczyzna wielokrotnie poświadczał nieprawdę w dokumentach wystawianych przez jego szkołę nauki jazdy. W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze udowodnili mu ponad 70 takich czynów – relacjonuje komisarz Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Zebrany przez funkcjonariuszy obszerny materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie 49-latkowi kilkudziesięciu zarzutów dotyczących poświadczanie nieprawdy oraz płatnej protekcji biernej. Mężczyzna – decyzją sądu – został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.