Mężczyzna włamał się do domu, bo chciał… odpocząć. Policjanci z komendy Warszawa-Włochy zatrzymali 46-latka, który dokonał kradzieży z włamaniem i zakłócenia miru domowego.
Po zatrzymaniu mężczyzna twierdził, iż był zmęczony po naprawianiu swojego samochodu, który zepsuł się w trasie. Wszedł więc, jak zeznawał, na jedną z działek bez żadnego pozwolenia, pokonując zabezpieczenia na furtce. Następnie wyjaśnił, iż udał się do domku znajdującego się na posesji i zabrał z budynku komplet pościeli, żeby komfortowo się zdrzemnąć. 46-latek skorzystał również z ogrodzonej posesji i wpuścił tam swojego psa. Jak ustalili funkcjonariusze, samochód, którym poruszał się mężczyzna, nie należał do niego i był poszukiwany. Policjanci zatrzymali 46-latka, który noc spędził w areszcie.
W prokuraturze zatrzymany usłyszał dwa zarzuty – kradzieży z włamaniem oraz zakłócenia miru domowego.
Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny.