Jak informowaliśmy w Polskim Radiu RDC, w środę 12 marca miała miejsce akcja służb w centrum Warszawy.
Policja wygodziła teren przed ambasadą Belgii po tym, jak tuż przed wejściem głównym do budynku zatrzymało się auto osobowe.
57-latka miała przechodzić kryzys emocjonalny.
– Noc spędziła w policyjnej celi. Wczoraj usłyszała zarzuty karne za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za to została objęta policyjnym dozorem. Na chwilę obecną ta kobieta nie znajduje się już w dyspozycji policji – mówi Jakub Pacyniak policji w Śródmieściu.
Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.