W połowie marca szczeciński sąd uznał, iż Grzegorz Ł., który rok temu wjechał w tłum ludzi na placu Rodła w Szczecinie, jest niepoczytalny i sprawa została umorzona. Pełnomocnik poszkodowanych chciał, aby szczecińska prokuratura złożyła zażalenie na postanowienie sądu. Prokurator odmówił.