Kompletnie pijany kierował autem i miał przy sobie narkotyki. 32-letni mężczyzna został zatrzymany na kieleckim Czarnowie w wigilijny wieczór.
Mundurowi około godziny 19 dostali zgłoszenie o kierowcy, który może być nietrzeźwy.
– Według informacji, jego auto było uszkodzone i mogło brać udział w kolizji. Policjanci gwałtownie przyjechali na wskazane miejsce, gdzie zastali zaparkowanego forda z włączonym silnikiem, a w nim śpiącego mężczyznę. Mundurowi zgasili motor i obudzili siedzącego za kierownicą – informuje asp. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Mężczyzna miał zranioną dłoń, na miejsce wezwano więc zespół ratownictwa medycznego. Przyjechał także patrol ruchu drogowego i policyjny technik.
– Już początkowe badania trzeźwości wskazywały, iż kielczanin ma w swoim organizmie blisko dwa promile alkoholu. Dodatkowo, podczas interwencji próbował odjechać z miejsca, jednak policjanci gwałtownie to uniemożliwili – dodaje policjant.
W samochodzie policjanci znaleźli woreczek z marihuaną – około sto gramów. Mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyków, pobrano mu krew do badań. Policjanci ustalają także okoliczności powstania uszkodzeń auta.
- pijany kierowca
- Policja
- zatrzymanie
- Wigilia