W zeszłym tygodniu odbyła się Wielka Narada Sukcesu. Podkreślano, jak dzięki „odpolitycznieniu” Policji i wprowadzonym zmianom ponad 20 tys. kandydatów ubiegało się o wstąpienie do naszej formacji. Z tego do służby przyjęto ponad 6400 nowych policjantów.
Ale to jeszcze nie koniec „sukcesów”! W ramach odpolitycznienia Policji komendanci mają teraz pełnić dodatkową funkcję – będą „przedłużeniem” Rzecznika Prasowego MSWiA i opowiadać, jak to rząd dba o poprawę sytuacji w Policji. Bo przecież co może lepiej świadczyć o niezależności Policji niż wychwalanie rządu w ramach służbowych obowiązków, prawda?
Wprowadzono też służbę kontraktową, która pozwala na powrót „doświadczonych oficerów” jako ekspertów do szkoleń. Ci „eksperci” mają zajmować dobre stanowiska i jednocześnie otrzymywać co najmniej 6 tys. zł „emerytury+”.
A co z dodatkiem mieszkaniowym? No cóż, ten „cudowny” dodatek, zamiast być wprowadzany stopniowo, nagle pojawia się w pełnym wymiarze – dziwnym trafem po wyborach prezydenckich. Ale przecież w kampanii wyborczej, od której zależy „być albo nie być” obecnego rządu, trzeba pokazać, iż „dba się” o Policję, prawda?
No dobrze, koniec polityki, czas na konkretny sukces!
Na dzień 1 stycznia 2025 roku w Policji mamy 13 530 wakatów. To wzrost o… 1289 wakatów w porównaniu z 2024 rokiem! Jednak Ministerstwo woli porównywać te dane z 2023 rokiem – wtedy mieliśmy 6168 wakatów. Jak widać, przemyślane reformy, odpolitycznienie Policji i konsultacje ze „związkami zawodowymi przełożonych” przynoszą niesamowite efekty.
Jak to powiedział Donald Trump: „Drill baby drill”, tylko… czemu we dnie oceanu?