Po 25 latach w więzieniu 47-letnia obywatelka Korei Południowej Kim Shin Hye została oczyszczona z zarzutu morderstwa ojca. Kobietę uznano za winną w 2000 roku, a kilka miesięcy później usłyszała wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Uniewinniający ją sąd wskazał jednak teraz na brak dowodów łączących Koreankę ze zbrodnią oraz nieścisłości w obciążających ją zeznaniach.