Czytelniczka dobrychprogramów dostała SMS, który słusznie wzbudził jej wątpliwości. To typowy przykład oszustwa, w którym wykorzystuje się wizerunek znanego serwisu z ogłoszeniami, by nakłonić odbiorcę do kliknięcia fałszywego linku. To pierwszy etap na drodze do kradzieży pieniędzy.