Chicago walczy z kolejną falą przemocy związanej z bronią palną. W ciągu ostatniego weekendu, według informacji policji, co najmniej 18 osób zostało postrzelonych, z czego 6 zginęło.
To kolejne tragiczne wydarzenia po długim weekendzie Labor Day, kiedy odnotowano co najmniej 58 strzelanin, w tym 8 śmiertelnych.
Przypadki z ostatniego weekendu:
- Piątek, South Loop: 32-letni pracownik lokalu handlowego postrzelił 31-letniego mężczyznę podczas bójki. Poszkodowany zginął na miejscu, a pracownik został zatrzymany.
- Sobota, Lawndale: nieznana osoba otworzyła ogień w kierunku mężczyzny niedaleko 3000 West Polk Street, w wyniku czego zmarł w szpitalu Stroger.
- Sobota rano, South Side: 42-letni mężczyzna został znaleziony z ranami postrzałowymi w domu przy 300 West 93rd Street w Princeton Park. Zginął na miejscu, przyczyny strzelaniny nie są znane.
- Niedziela rano, Southwest Side: 26-letni mężczyzna został postrzelony w okolicach stacji CTA Orange Line 35th/Archer i zmarł na miejscu.
- Niedziela wieczór, Austin: 32-letni mężczyzna został postrzelony przy 4800 West Fulton Street i zmarł w szpitalu.
Policja kontynuuje śledztwo w każdej ze spraw. W większości przypadków nie zatrzymano sprawców, a tożsamość ofiar nie została jeszcze ujawniona.