W poniedziałkowy poranek na Dworcu PKP Starachowice Zachodnie zobaczyli zdemolowana wiatę, której szyba została roztrzaskana w drobny mak.
- Brak słów - to mało powiedziane. - Głupich nie sieją, sami się rodzą. Miejmy nadzieję, iż dworcowy monitoring uchwycił sprawcę i odpowie za swój wybryk. A przede wszystkim poniesie koszty dewastacji.
Być może nie spodobał mu zakaz palenia papierosów?