W ciągu zaledwie 50 dni tego roku amerykańskie służby zatrzymały niemal 33 tysiące osób – to poziom, który wcześniej osiągano dopiero po roku.
Nowa administracja Trumpa od samego początku mocno zaostrzyła politykę imigracyjną. Jak wynika z danych udostępnionych przez amerykański urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE), w krótkim czasie zatrzymano blisko 33 tysiące osób.
Spośród nich ponad 14 tysięcy stanowili skazani przestępcy, a nieco ponad 10 tysięcy to osoby, wobec których wciąż toczą się postępowania. Prawie 27% zatrzymanych to ludzie bez kryminalnej przeszłości, których ujęto za złamanie przepisów migracyjnych.
Doradca prezydenta do spraw bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem poinformowała, iż deportowani zostali m.in. znani terroryści oraz członkowie gangów i karteli. Zapowiedziała również dalszy wzrost liczby wydaleń z kraju.
Dodała przy tym, iż osoby przebywające w USA nielegalnie mają możliwość opuszczenia kraju dobrowolnie, co w przyszłości może im umożliwić legalny powrót do Stanów Zjednoczonych.