Liczba kradzieży, włamań czy też uszkodzeń mienia w Tarnowie z roku na rok spada – tak wynika ze statystyk Komendy Miejskiej Policji. Więcej było natomiast bójek i pobić na terenie miasta.
Na dzisiejszej (24.04.) sesji Rady Miejskiej komendant tarnowskiej policji podinsp. Tomasz Bojanowski przedstawił informacje o stanie bezpieczeństwa. Dane podsumowują zdarzenia, odnotowane w 2024 roku.
-Sytuacja, związana z przestępczością w siedmiu podstawowych kategoriach – to są te najbardziej uciążliwe dla społeczeństwa, jak kradzieże, kradzieże z włamaniem, rozboje, uszkodzenia ciała, wygląda następująco: kradzieży w Tarnowie odnotowaliśmy 258, to jest o 96 mniej niż rok wcześniej. Kradzieży z włamaniem odnotowaliśmy 246, ale trzeba pamiętać, iż nie wszystkie to są takie klasyczne kradzieże z włamaniem, jakie były dawniej, iż ktoś wyłamał okno, drzwi i kradł coś z wnętrza budynku. Mówimy także o elektronicznych włamaniach.
Komendant Bojanowski dodawał także, iż spadła liczba uszkodzeń mienia, kradzieże samochodów to pojedyncze przypadki w skali roku, natomiast funkcjonariusze wykryli wszystkie rozboje, do jakich doszło na terenie miasta. Przyznawał jednocześnie, iż wzrosła o kilka przypadków liczba bójek lub pobić mieszkańców.
-Uszkodzeń rzeczy mieliśmy 111, to jest o 47 mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Rozbojów odnotowaliśmy 31, wszystkie rozboje zostały wykryte, sprawcy ustaleni, a materiały przesłane do sądu celem ukarania. Odnotowaliśmy także 6 kradzieży samochodów, to jest podobna liczba, jak rok wcześniej. 15 bójek i pobić, to jest o 4 więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, więc to są małe cyfry.
Podinspektor Tomasz Bojanowski podkreślił, iż wykrywalność przestępstw w Tarnowie wzrosła, względem poprzedniego roku. Policjant zaznaczył też, iż ostatnie przypadki przemocy wśród nieletnich, jak zabójstwo 16-latka czy pobicie mężczyzny w pobliżu tarnowskich Plant przez grupę nastolatków, mają charakter incydentalny i nie są w mieście regułą.