W okolicy: Ukrainiec wydalony z Polski. Oto, co zrobił

2 godzin temu

Wrzesińska policja informuje o sprawie 41-letniego obywatela Ukrainy, wobec którego wydano decyzję o obowiązkowym opuszczeniu Polski.

Na stronie wrzesińskiej komendy czytamy:

Z końcem sierpnia br. na terenie Wrześni doszło do dwóch kradzieży rowerów, których wartość strat została oszacowana na łączną kwotę 2150 złotych. Do tych spraw 3 września br. wrzesińscy kryminalni na terenie Gminy Miłosław zatrzymali obywatela Ukrainy.

Mężczyzna przyznał się do dokonania zgłoszonych kradzieży rowerów marki Rockstar oraz Diamond. Dodatkowym wątkiem jest fakt, iż podczas przeszukania zajmowanych przez mężczyznę pomieszczeń policjanci ujawnili jeszcze dwa rowery.

Sam zatrzymany nie umiał do końca wyjaśnić ich pochodzenia. W związku z tym, iż nie figurują one jako utracone, cały czas szukamy właścicieli tych jednośladów. Oczywiście oprócz samych rowerów sprawdzony w policyjnych systemach został także 41-latek.

Podczas tej weryfikacji okazało się, iż obywatel Ukrainy swoją „przestępczą aktywność” na terenie naszego kraju rozpoczął już od kradzieży sklepowych. I biorąc to pod uwagę, a zarazem wykazując jasny sprzeciw na lekceważenie prawa wrzesińscy policjanci postanowili złożyć wniosek o wydalenie 41-latka z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Całość materiałów 4 września br. została skierowana do Komendanta Straży Granicznej w Poznaniu, który uznał, iż obywatel Ukrainy przez swoją „przestępczą aktywność” stwarza realne zagrożenie dla porządku publicznego. W związku z tym została wydana decyzja o obowiązkowym opuszczenia przez 41-latka naszego kraju.

Taka strategia wrzesińskich policjantów, którzy w tym roku złożyli trzy zaakceptowane wnioski o wydalanie obcokrajowców pokazuje jasny przekaz. Głośno to akcentujemy, iż z naszej strony nie ma aprobaty na nie przestrzeganie prawa.

Idź do oryginalnego materiału