Nie milkną echa sprawy śmierci czteromiesięcznego Oskara. Jednym z wątków jest pogrzeb, na którym odbywająca karę matka dziecka była w kajdankach zespolonych. Służba Więzienna tłumaczy swoje działania w oświadczeniu. - Nie robiliśmy tego po to, żeby uprzykrzyć. Bardzo nam zależało, żeby osadzona wzięła udział w pogrzebie - mówi w rozmowie z Polsat News porucznik Ewa Smolińska z SW.