42-letnia mieszkanka powiatu bialskiego poznała na Facebooku osobę podającą się za Josefinę, która w trakcie wspólnych rozmów obiecała jej spadek. Później pałeczkę przejął rzekomy prawnik, na polecenia którego kobieta przelewała swoje pieniądze, święcie wierząc, iż w końcu otrzyma obiecany spadek.
16 kwietnia bialscy kryminalni przyjęli zawiadomienie od 42-letniej mieszkanki powiatu bialskiego, oszukanej na 20 tys. złotych. W grudniu ubiegłego roku otrzymała ona zaproszenie do grona znajomych na Facebooku od osoby podającej się za Josefinę, która zaproponowała dalszy kontakt przez komunikator WhatsApp.
– Kobieta zgodziła się, a w trakcie korespondencji dowiedziała się, iż rzekoma Josefina jest bardzo chora i iż chciałaby przekazać jej spadek. Sprawą spadku miał się zająć prawnik, z którym oszukana kobieta nawiązała kontakt w celu uzyskania kwoty 850 tysięcy euro. Warunkiem otrzymania spadku miało być dokonanie wpłaty pieniędzy w kwocie 400 zł. Kobieta, wierząc, iż rozmawia z prawnikiem, dokonała przelewu – informuje młodszy aspirant Katarzyna Gągolińska z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
W trakcie dalszej rozmowy na komunikatorze WhatsApp prawnik prosił o kolejne przelewy, w różnych kwotach pieniędzy (od 400 do 5000 złotych) oraz na różne numery kont i dane odbiorców, ponieważ twierdził, iż kwota darowizny jest tak duża, iż nie udźwignie tego transfer. 42-latka, wierząc, iż w końcu otrzyma obiecany spadek, dokonywała przelewów na polecenia prawnika, w łącznej kwocie 20 tysięcy złotych. Dopiero w kwietniu tego roku, gdy kobieta otrzymała kolejną wiadomość od domniemanego prawnika z prośbą o kolejną wpłatę pieniędzy, tym razem w kwocie aż 15 tys. złotych, zorientowała się, iż została oszukana.
Pamiętajmy, iż przebiegłość i pomysłowość oszustów jest nieograniczona. Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki, upewnijmy się, iż dana osoba jest rzeczywiście tym, za kogo się podaje. Nasza czujność i ograniczone zaufanie może uchronić nas przed nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić pieniądze.
Czytaj też:
Zaginiona 80-latka spała na ziemi. Wytropił ją policyjny pies Tolo
Zaginiona 80-latka spała na ziemi. Wytropił ją policyjny pies Tolo