Uwaga na próby oszustwa metodą "na wnuczka". Oszuści znowu zaatakowali w Starachowicach

1 tydzień temu
Policja wciąż odnotowuje kolejne przypadki prób wyłudzenia pieniędzy metodą tzw. "na wnuczka". Mieszkańcy naszego regionu otrzymują telefony od oszustów podających się za członków rodziny – najczęściej za wnuka, syna lub córkę – prosząc o pilne przekazanie pieniędzy z powodu rzekomego wypadku, choroby czy innego nagłego zdarzenia. Tak było choćby w minioną środę, 9 kwietnia. Oszuści działają sprytnie. Potrafią wzbudzić zaufanie, wywołać silne emocje i presję czasu, by uniemożliwić rozmówcy spokojne zastanowienie się nad sytuacją. Często proszą o zachowanie "tajemnicy", co ma utrudnić weryfikację informacji przez bliskich.

W połowie tygodnia oszuści zaatakowali ze zdwojoną siłą. Jak relacjonował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak, w minioną środę, do stróżów prawa z powiatu starachowickiego dotarło co najmniej kilkanaście zgłoszeń dotyczących prób wyłudzenia pieniędzy.

- Scenariusz zdarzenia i historia opowiadana przez osoby dzwoniące były takie same. W słuchawce głos osoby, która informowała o spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, prosząc o przekazanie pieniędzy. Na szczęście w żadnym z przypadków mnie doszło do przekazania gotówki lub innych wartościowych przedmiotów – dodał rzecznik Kusiak. Jak podkreślają policjanci podobnych prób w najbliższych dniach, jeszcze przed świętami Wiel
Idź do oryginalnego materiału