Uwaga! Masz tylko 14 dni na działanie, inaczej zapłacisz 819 zł kary! Kontrolerzy ruszyli w teren

7 godzin temu

Nowa fala kontroli abonamentu RTV przetacza się przez Polskę. Właściciele nowych telewizorów i radioodbiorników mają zaledwie 14 dni na ich zarejestrowanie, w przeciwnym razie grozi im dotkliwa kara finansowa – choćby 819 złotych za telewizor lub 261 złotych za radio. Co szokujące, kontrolerzy mogą sprawdzać choćby telefony komórkowe i tablety!

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Pomimo zapowiedzi likwidacji abonamentu RTV, która prawdopodobnie nie nastąpi przed 2026 rokiem, Poczta Polska zaostrza kontrole. Miesięczne opłaty pozostają na tym samym poziomie – 27,30 zł za telewizję i radio oraz 8,70 zł za samo radio. Jednak to nie wysokość abonamentu, a kary za brak rejestracji spędzają sen z powiek Polaków.

Szczególnie niepokojący jest fakt, iż obowiązek rejestracji dotyczy wszystkich urządzeń umożliwiających odbiór programów – nie tylko tradycyjnych telewizorów i radioodbiorników, ale także telefonów, tabletów i komputerów. Poczta Polska powołuje się na ustawę z 2005 roku i rozporządzenie z 2013 roku, które nie uwzględniają rewolucji technologicznej ostatnich lat.

Społeczne skutki zaostrzonej kontroli abonamentu

Pogłębienie nierówności cyfrowych

System kontroli abonamentu może prowadzić do pogłębienia wykluczenia cyfrowego. Niektórzy, szczególnie seniorzy i osoby mniej zamożne, mogą rezygnować z posiadania urządzeń multimedialnych, obawiając się kar i dodatkowych opłat. To z kolei może ograniczać ich dostęp do informacji i uczestnictwo w życiu społecznym.

Spadek zaufania do instytucji państwowych

Egzekwowanie opłat za urządzenia wielofunkcyjne, takie jak telefony czy tablety, może być postrzegane jako nadmierna ingerencja państwa w życie prywatne obywateli. To może prowadzić do spadku zaufania do instytucji państwowych i wzrostu napięć społecznych, szczególnie w kontekście zapowiadanej, ale odległej likwidacji abonamentu.

Zmiany w zachowaniach konsumenckich

Rygorystyczne kontrole mogą wpłynąć na sposób, w jaki Polacy kupują i rejestrują sprzęt elektroniczny. Możemy spodziewać się wzrostu szarej strefy w handlu urządzeniami oraz rozwoju alternatywnych metod dostępu do treści medialnych, co może negatywnie wpłynąć na jakość debaty publicznej i dostęp do wiarygodnych źródeł informacji.

Praktyczne porady: