Uszkodziła przypadkowe auto i zaatakowała kierującą nim kobietę

1 miesiąc temu
Strażnicy miejscy i policjanci zatrzymali 52-latkę, która miała nietypowy "powód", by zaatakować inną kobietę. Wczoraj (28 marca) wieczorem, strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie o awanturze, do której doszło na ul. Gajkowicza. Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zauważyli grupę osób przy samochodzie marki Ford. Świadkowie wskazali na zdenerwowaną, ewidentnie pijaną kobietę. Opowiedzieli, iż zmusiła ona właścicielkę pojazdu do zatrzymania się, po czym zaczęła ten pojazd kopać. Wykrzykiwała też wulgarne obelgi w stronę kierującej i jej nieletniej córki...

Agresja kobiety poskutkowała uszkodzeniem przedniego zderzaka, drzwi, lusterka i maski auta. Ponieważ napastniczka stawała się coraz bardziej pobudzona, kierująca autem próbowała odjechać. Mieszkańcy pomogli jej wycofać i zadzwonili pod numer 112 oraz 986. Na miejsce przyjechali również policjanci.

Strażnikom udało się ustalić, iż awanturującą się jest 52-letnia mieszkanka Warszawy. Wytłumaczyła swoje zachowanie złym zdaniem o... blondynkach w dobrych samochodach. Przyznała także, iż ma problemy zdrowotne i wyp
Idź do oryginalnego materiału