Zarzuty kierowania pojazdem mając aktywny zakaz, dwa mandaty karne w wysokości 1000 zł i 2500 zł i wniosek do sądu za kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu czekały na 35-letniego mężczyznę, który wybrał się, po alkoholu, na przejażdżkę osobową skodą. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi.
W czwartkowy (10.04.2025) wieczór na terenie gminy Dąbrówno służbę pełnili policjanci ostródzkiej drogówki. W pewnym momencie ich uwagę zwróciła osobowa skoda. Postanowili ją zatrzymać. Kierujący autem zignorował sygnały dawane przez policjantów, ominął policyjny radiowóz zahaczając o niego i dalej kontynuował jazdę, myśląc iż uniknie kontroli.
Tak się jednak nie stało. Po krótkim sprawdzeniu terenu policjanci zatrzymali 35-latka idącego pieszą i kawałek dalej znaleźli jego samochód, którym się poruszał. 35-latek na początku twierdził, iż to nie on kierował skodą ani, iż to nie jego samochód. Nie przemyślał jednak wszystkiego, ponieważ w kieszeni spodni miał kluczyk od auta, którym wcześniej się poruszał. Nie chciał się do tego przyznać, ponieważ miał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i do tego badanie wskazało, iż jest po użyciu alkoholu. 35-latek trafił do policyjnej celi.
Następnego dnia 35-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym posiadając aktywny zakaz kierowania pojazdami. Do tego policjanci nałożyli na niego dwa mandaty karne. Pierwszy w wysokości 1000 zł za niestosowanie się do poleceń i sygnałów wydawanych przez policjantów. Drugi w wysokości 2500 zł za sprowadzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym będąc po użyciu alkoholu. Do tego jeszcze dochodzi same kierowanie pojazdem będąc po użyciu alkoholu, z której też będzie musiał się tłumaczyć przed sadem.