Ukrywał się przez blisko ćwierć wieku, wpadł w ręce kryminalnych z Piaseczna

61-latek poszukiwany na podstawie listu gończego wpadł w ręce piaseczyńskich kryminalnych. Mężczyzna przez blisko ćwierć wieku próbował unikać odpowiedzialności, podając się za zupełnie inną osobę oraz zmieniając swoje miejsce pobytu. To zatrzymanie jest dowodem na to, iż ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości nie daje gwarancji bezkarności. Osoby poszukiwane często zmieniają miejsca pobytu, miejsce pracy, niejednokrotnie ukrywają się całymi latami. Pewne jest jedno - funkcjonariusze zawsze swoje czynności prowadzą do skutku. I ten skutek dla takich osób jest zaskakujący, nagły i niespodziewany. Świetnym dowodem na to, iż osoby poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości, szybciej czy później trafią do zakładu karnego, jest zatrzymanie 61-latka, do którego doszło na terenie gminy Piaseczno.

Mężczyzna od 2001 roku był poszukiwany przez policjantów z Tomaszowa Lubelskiego na podstawie listu gończego wydanego przez tamtejszy sąd. I choć kara aresztu na którą został skazany nie była wielka, 61-latek przez blisko ćwierć wieku próbował jak tylko może unikać odpowiedzialności za swoje czyny. Wsród sąsiadów znany był pod zupełnie innym imieniem i nazwiskiem, podając się za osobę, którą w rzeczywistości nie jest. Często zmieniał miejsce pobytu. Kres temu działaniu położyli policjanci piaseczyńskiego wydziału kryminalnego.&n