Ukrainiec swoją taksówką zarabiał na przemycie migrantów

1 miesiąc temu

Pięciu Syryjczyków usiłujących niezgodnie z prawem przekroczyć polsko-niemiecką granicę zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z Tuplic. Wraz z nimi wpadł Ukrainiec, który pomagał w popełnieniu przestępstwa.


Wczoraj (22 marca) w godzinach porannych funkcjonariusze Straży Granicznej dopiero udający się do służby w Placówce SG w Tuplicach, na jednej z dróg powiatu żarskiego zauważyli zmierzającą w kierunku granicy z Niemcami podejrzaną taksówkę. Auto było zarejestrowane w odległej części naszego kraju, natomiast przez szyby samochodu funkcjonariusze dostrzegli kilku pasażerów o ciemnej karnacji. Z uwagi na podejrzenie, iż pojazdem mogą być przewożeni nielegalni migranci, funkcjonariusze natychmiast poprosili o interwencję swoich kolegów będących na służbie. Szybka reakcja strażników granicznych z Tuplic pozwoliła na zatrzymanie do kontroli drogowej tuż przed polsko-niemiecką granicą osobowej toyoty z oznaczeniami „taxi”. Kierowcą pojazdu był 37-letni Ukrainiec, który jak się okazało, udzielał pomocy pięciu Syryjczykom w popełnieniu przestępstwa polegającego na niezgodnym z prawem przekroczeniu granicy państwowej.


Syryjczyków zatrzymano za usiłowanie przekroczenia granicy z Polski do Niemiec bez wymaganych dokumentów. Z rozpytania „na gorąco” cudzoziemców wynikało, iż nielegalnie, pieszo przekroczyli polsko-białoruską granicę, skąd zostali podjęci przez kierowcę toyoty, który miał ich dowieźć do Niemiec. Sprawdzenia dokonane przez funkcjonariuszy SG potwierdziły, iż Syryjczycy nie posiadali dokumentów uprawniających ich do pobytu w Polsce. Cudzoziemcy z uwagi na nielegalny pobyt w naszym kraju zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty usiłowania przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do dobrowolnego poddania się karze 8 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na dwa lata próby. Dodatkowo wobec wszystkich wszczęto postępowania administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu. Do czasu wydania decyzji o konieczności opuszczenia naszego kraju, Syryjczycy zostali objęci dozorem Straży Granicznej.

Z kolei kierowca pojazdu został zatrzymany za udzielenie pomocy pięciu obywatelom Syrii w usiłowaniu przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. Usłyszał zarzuty, przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze 10 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na dwa lata próby. Dodatkowo wszczęto wobec niego postępowanie skutkujące natychmiastowym opuszczeniem naszego kraju.

Idź do oryginalnego materiału