Ponad 7 lat może spędzić za kratkami mieszkaniec powiatu płońskiego, który najpierw ukradł samochód, a podczas zatrzymania miał przy sobie narkotyki. 42-latek porzucił skradzione auto, bo zabrakło mu paliwa. Na początku grudnia w Ojrzeniu doszło do kradzieży samochodu marki Citroen. Poszkodowany oszacował straty na 30 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się kryminalni z ciechanowskiej komendy, a informacja o skradzionym aucie została przekazana do innych jednostek policji. Już następnego dnia citroena odnaleziono w powiecie legionowskim. Pojazd był porzucony w miejscu, w którym utrudniał ruch i stwarzał zagrożenie dla innych kierowców.
Stróże prawa ustalili, iż za kradzieżą najprawdopodobniej stoi 42-letni mieszkaniec powiatu płońskiego. Mężczyznę zatrzymano w Wigilię na terenie Ciechanowa. Funkcjonariusze ujawnili przy nim marihuanę. - Ponadto policjanci ustalili, iż na początku grudnia 2024 roku mężczyzna w trakcie kontroli drogowej posłużył się danymi swojego brata, a następnie jego imieniem i nazwiskiem podpisał się na otrzymanym mandacie - informuje asp. Magda Sakowska, oficer prasowy policji w Ciechanowie.
Sprawca usłyszał łącznie cztery zarzuty. Odpowie za kra