Dawny dom Joanny Schaffgotsch – czyli „Śląskiego Kopciuszka” – był architektoniczną perełką, a także centrum życia słynnego rodu. Tak było do 1945 roku, kiedy członkowie rodziny Schaffgotsch uciekli przed nadchodzącą Armią Czerwoną. Potem z biegiem lat stan obiektu był coraz gorszy. W 1956 roku ktoś go podpalił, obiekt padał też ofiarą złodziei i szabrowników. Pałac w Kopicach popadał w coraz większa ruinę.
Nie miał też szczęścia do właścicieli. Ci albo nie mieli pieniędzy, albo woli, aby go ratować. To zmieniło się dopiero w 2022 roku, gdy pałac kupili państwo Mariola i Joachim Wiesiollek. Z czasem na ich zlecenie w obiekcie wykonywane były kolejne prace mającego zabezpieczyć przed dalszą degradacją.
Te prace szczególnego tempa nabrały pod koniec 2024 roku. W listopadzie właściciele informowali o usunięciu dzikiej roślinności z większości budynku, a także o zabezpieczeniu istniejących stropów łukowych. Na początku grudnia z kolei dawny dom „Śląskiego Kopciuszka” zyskał szalunki pod nowe stropy. Na nich budowlańcy ułożyli zbrojenia, a następnie je wybetonowali. Najpierw powstała antresola nad holem głównym.
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wykonane były szalunki pod konstrukcję stropu na wyższym poziomie. A potem powstał sam strop. Prace niejednokrotnie odbywały się po zmroku. Przez to po raz pierwszy od lat w szeregu okien pałacu w Kopicach znów jaśniało światło.
Dom „Śląskiego Kopciuszka” już nie grozi zawaleniem
Budowa nowych stropów oraz zabezpieczenie tych istniejących miała przede wszystkim podnieć wytrzymałość całej konstrukcji. I okazuje się, iż operacja zakończyła się powodzeniem. Jak poinformowali właściciele, „dzięki ciężkiej pracy ekipy budowlanej, wszystkie stropy w budynku głównym są teraz gotowe!”.
„Zarówno konstrukcje stropowe drewniane i betonowe odpowiednio wzmocniły bryłę aby kontynuować zabezpieczanie kopickiej perełki. Z powodzeniem można wyjść na taras zewnętrzny znajdujący się na piętrze pałacu” – wskazują.
Podkreślają przy tym, iż napis, który od lat widniał na murze pałacu w Kopicach – „Uwaga! Grozi zawaleniem” – jest już nieaktualny.
Nie zmienia to faktu, iż dawny dom „Śląskiego Kopciuszka” czeka jeszcze długa droga, nim odzyska dawny blask. Ale to, co tam w ostatnim czasie ma miejsce, daje ku temu nadzieję. Także dlatego, iż państwo Wiesiollek mają na koncie odratowanie innego zabytku – pałacu w Żyrowej.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania