Ukradł dębowe drzwi i spacerował z nimi po mieście

wbijamszpile.pl 1 dzień temu

Niecodzienne zgłoszenie zaskoczyło dyżurnego Straży Miejskiej w Wejherowie 28 listopada. Właściciel kamienicy z ulicy 3 Maja zadzwonił z nie lada problemem – zniknęły jego dębowe drzwi. I to nie jedne, a dwie pary!

Funkcjonariusze, zamiast szukać drzwi „w drzwiach”, wpadli na pomysł, by skorzystać z miejskiego monitoringu. Dzięki kamerom udało się uchwycić osobnika, który z nietypowym balastem w postaci drzwi na plecach przechadzał się ulicą Wałową. To widok, który na pewno przyciągnął uwagę, choćby jeżeli Wejherowo widziało już wiele.

Znalezienie drzwi okazało się prostsze niż mogło się wydawać. Patrol Straży Miejskiej odnalazł je w budynku gospodarczym niedaleko miejsca, gdzie kamera „zgubiła” ich trop.

Czytaj więcej: Łania daniela zakleszczona w bramie w Wejherowie

Ukradł dębowe drzwi i spacerował z nimi po mieście (FOTO: SM Wejherowo)

Podejrzany i właściciel w komplecie – dębowe drzwi

Sprawcą zamieszania okazał się najprawdopodobniej 39-letni bezdomny z powiatu puckiego, który dopiero niedawno przeniósł się do Wejherowa. Najwyraźniej przyjazd do miasta postanowił uświetnić nowym „nabytkiem”.

Właściciel skradzionych drzwi gwałtownie zjawił się na miejscu i z ulgą rozpoznał swoje cenne mienie – dębowe drzwi. Dzięki zapisom z monitoringu strażnicy bez większych problemów wytypowali sprawcę, a cała sprawa trafiła w ręce policji.

Choć finał tej historii mógłby posłużyć za scenariusz lekkiej komedii kryminalnej, właściciel drzwi z pewnością wolałby, żeby ich przygoda nie opuszczała progu jego kamienicy.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału