Uderzenie w handlarzy "białej śmierci"

1 rok temu

Otwoccy kryminalni zadali kolejny cios w narkotykowy biznes. Tym razem przy wsparciu pododdziałów kontrterrorystycznych zlikwidowali magazyn i laboratorium narkotyków przejmując blisko 15 kg amfetaminy i mefedronu oraz sprzęt służący do ich produkcji. Policjanci kontrolując przestrzeń powietrzną i lądową zaatakowali znienacka, zatrzymując do sprawy poszukiwanego listem gończym 31-latka i jego 32-letnią partnerkę. Prokurator zawnioskował o ich areszty. Sąd poparł prokuratorskie wnioski i aresztował podejrzanych w śledztwie na okres 3 miesięcy.

Ta skutecznie zaplanowana akcja to jeden z największych ciosów w przestępczość narkotykową policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Funkcjonariusze intensywnie pracowali nad nią od kilku miesięcy. W efekcie zebrali materiał operacyjny i procesowy, który wskazywał, iż mogą mieć do czynienia z narkotykowym biznesem na szeroką skalę. Z ich ustaleń wynikało, iż poszukiwany przez nich listem gończym mężczyzna wraz z partnerką mogą nie tylko handlować zabronionymi prawem substancjami, ale również je produkować. Kryminalni ustalili również sposób ich działania oraz miejsca, gdzie mógł być przez nich składowany i produkowany nielegalny towar.

Do zatrzymania pary, zlikwidowania magazynu i laboratorium narkotyków doszło w zeszłą środę. Podczas realizacji konieczne było użycie specjalnych sił i środków. Kontrterroryści z Warszawy, Radomia i Kielc, kontrolując przestrzeń powietrzną i lądową zaatakowali znienacka. Wkroczyli jednocześnie na posesje w Karczewie i Promnie-Kolonii pow. białobrzeskiego. Zatrzymali 31-latka i 32-latkę.

Następnie kryminalni, podczas przeszukania pomieszczeń w Karczewie znaleźli i zabezpieczyli ponad 5,5 kg amfetaminy i blisko 9 kg mefedronu. Natomiast w Promnie-Kolonii przejęli linię technologiczną do wytwarzania amfetaminy, odczynniki chemiczne i inne substancje wykorzystywane w produkcji tego narkotyku. Zabezpieczono również kilkadziesiąt litrów odpadów, co może świadczyć, iż laboratorium mogło działać od dłuższego czasu.

Na miejsce celem wykonania niezbędnych czynności skierowano techników z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji oraz technika kryminalistycznego i dochodzeniowców otwockiej jednostki. Oględziny ze względu na ilość substancji były prowadzone blisko dobę. Stężenie oparów w pomieszczeniach było tak duże, iż musieli je wentylować strażacy.

Poszukiwany 31-latek i jego 32-letnia partnerka usłyszeli już zarzuty. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Otwocku zarzucił im popełnienie przestępstw narkotykowych związanych z ich produkcją i handlem, po czym zawnioskował do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd poparł prokuratorskie wnioski i aresztował podejrzanych w sprawie na okres 3 miesięcy.

mł. asp. Paulina Harabin/ea

Idź do oryginalnego materiału