"Uderzali mnie po głowie, oblewali wrzątkiem". Policja szuka sprawców napadu na przedsiębiorcę

21 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl


Podkarpacka policja szuka sprawców grudniowego napadu na dom jednego z przedsiębiorców prowadzących firmę w Łańcucie. Mężczyzna miał być torturowany przez napastników. Co wiadomo o sprawie i co do tej pory zrobili funkcjonariusze, by rozwiązać sprawę?
Włamanie do domu w Soninie k. Łańcuta: Do zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 grudnia w domu lokalnego przedsiębiorcy, 49-letniego Witolda Bachaja. Pięciu zamaskowanych mężczyzn wdarło się do budynku i żądało pieniędzy. - Uderzali mnie po głowie, oblewali wrzątkiem z czajnika, a z kuchni wzięli największy nóż i przystawili mi go do gardła. Krwawiłem, a ręce miałem tak ciasno związane, iż całkowicie zdrętwiały. Żądali kodu do sejfu, ale ja, sparaliżowany ze strachu, zupełnie nie mogłem sobie go przypomnieć. (...) W końcu udało mi się go otworzyć - relacjonował przedsiębiorca w rozmowie z Korsosanockie.pl. Skrępowany został również 12-letni syn partnerki mężczyzny. Skradziono pieniądze i kosztowności o łącznej wartości ponad 200 tys. zł.


REKLAMA


Reakcja policji: Mężczyzna zarzucił policjantom, iż zajęli się jego sprawą dopiero po kilkunastu dniach. "Ze względu na rangę zdarzenia oraz charakter tego przestępstwa na miejsce udał się Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Łańcucie oraz kilkunastu policjantów pionu prewencji i pionu kryminalnego z łańcuckiej komendy. Do działań zaangażowani zostali także policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie" - przekazała we wtorek w komunikacie łańcucka policja.


Zobacz wideo Zobacz także: Gołdap. Policjantka zatrzymała złodzieja na gorącym uczynku


Działania funkcjonariuszy: Jak poinformowano, policjanci m.in. "sprawdzili okolice oraz pobliskie drogi, a także teren firmy, której właścicielem jest pokrzywdzony mężczyzna". W domu Witolda Bachaja wykonano oględziny, zabezpieczono nagrania z pobliskiego monitoringu oraz ślady kryminalistyczne. Na miejsce skierowano również przewodnika z policyjnym psem tropiącym. "O zdarzeniu poinformowano także komendy policji z całego kraju oraz straż graniczną, a śledczy sprawdzają każdą informację, która może przyczynić się do wykrycia sprawców" - zapewniają funkcjonariusze.
Apel policji: "Osoby, które mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, mogą je zgłaszać osobiście w Komendzie Powiatowej Policji w Łańcucie lub kontaktując się telefonicznie pod nr tel. 47 822 310" - wskazują policjanci. Z kolei sam przedsiębiorca zaoferował 100 tys. zł nagrody za informacje, które pomogą w ujęciu sprawców.
Przeczytaj także o burzy wokół tekstu o byłej szefowej "Pisma". Redaktor naczelny "Press" odpowiada na zarzutyŹródła: Korsosanockie.pl, KPP Łańcut
Idź do oryginalnego materiału