W Sądzie Rejonowym w Skarżysku rozpoczął się proces pięciu osób oskarżonych o urządzenie libacji alkoholowej na terenie Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie.
Do zdarzenia doszło 12 lipca 2021, po oficjalnym otwarciu Mauzoleum. Grupa pracowników po zakończeniu oficjalnych uroczystości biesiadowała w sali konferencyjnej, spożywając też alkohol. Wszystkim oskarżonym zarzuca się znieważenie miejsca pamięci narodowej, na którego terenie znajduje się grób mieszkańców Michniowa zamordowanych przez Niemców.
Akt oskarżenia obejmuje Katarzynę J., kierowniczkę oddziału dziedzictwa narodowego z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, syna poprzedniego marszałka województwa Bartosza B., a także Grzegorza R. dyrektora MCSiR w Skarżysku oraz dwie pracownice Mauzoleum Renatę K. i Magdalenę D.
Dowodem w sprawie jest nagranie, na którym widać zastawiony butelkami stół i bawiące się osoby, w tym Bartosza B., ówczesnego kierownika Mauzoleum oraz radnego Prawa i Sprawiedliwości z powiatu skarżyskiego. Bartosz B. był synem urzędującego wówczas marszałka województwa świętokrzyskiego z PiS. W biesiadzie uczestniczyli także Katarzyna J. i Grzegorz R., którzy później awansowali na stanowiska kierownicze w urzędzie marszałkowskim.
We wtorek (4 lutego) cztery z pięciu oskarżonych osób odmówiły składania wyjaśnień, ale wszyscy wyrazili ubolewanie z powodu tego, co się wydarzyło i przepraszali osoby, które mogły poczuć się dotknięte. Wobec tego zeznania oskarżonych odczytała sędzia Halina Gromska.
Bartosz B. mówił w postępowaniu przygotowawczym, iż 12 lipca 2021 roku był bardzo pracowitym dniem ze względu na oficjalne otwarcie Mauzoleum i wizytę prezydenta Andrzeja Dudy:
– Pracę rozpocząłem z rana i zakończyłem około godziny 19. Wtedy część pracowników Mauzoleum została na spotkaniu, o którym wiedzieli kierownik placówki i dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej. Zaproszeni byli wszyscy pracownicy, ale część osób wolała pójść do domu ze względu na zmęczenie lub inne obowiązki. Miało to być nieformalne spotkanie pracowników kończące proces organizacji Mauzoleum. Byliśmy pełni euforii po zakończeniu długiego okresu organizacji Mauzoleum i nie mogę się zgodzić, iż nasze spotkanie jest postrzeganie jako działanie na szkodę instytucji czy miejsca pamięci – tłumaczy.
Piwo, które piło część uczestników spotkania, przywiozła z wyjazdu Katarzyna J., o czym mówiła podczas postępowania przygotowawczego. Te zeznania także zostały oczytane przez sędzię Halinę Gromską.
– W dniu otwarcia mieliśmy wiele pracy związanej z wizytą prezydenta. Odpowiadałam za pracę podległych mi osób, a kierowniczka Mauzoleum i dyrektor MWK pojawili się tuż przed uroczystością. Cały dzień spędziliśmy w upale bez jedzenia i picia. Spotkanie było spokojne, bez muzyki i tańczenia. Siedzieliśmy w sali ogólnodostępnej, która służy do prezentacji wystaw i poczęstunku podczas wydarzeń. Piwo regionalne, 9 czy 11 butelek, przywiozłam z wakacji dla dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej na jego prośbę. Nie pamiętam, kto pił podczas spotkania piwo, nie pamiętam też, czy ja je piłam – mówiła.
Pozostali oskarżeni przedstawiali wydarzenia w podobny sposób. Kolejna rozprawa odbędzie się w marcu, zeznawać będą m.in. ówczesna kierownik Mauzoleum i dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej.
Za udział w libacji grozi im kara grzywny lub ograniczenia wolności.