Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej odpowie 61-latek złapany w Międzyrzecu Podlaskim. Mocno przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, a gdy zobaczył patrol, zaczął uciekać.
Do zdarzenia doszło przed weekendem na terenie Międzyrzeca Podlaskiego. Funkcjonariusze bialskiej grupy Speed, jadąc ulicą Warszawską, zwrócili uwagę na audi, którego kierowca znacznie przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość. Wideorejestrator pokazał 101 km/h.
– Gdy policjantka dała znak do zatrzymania, kierowca faktycznie zatrzymał auto, ale po chwili cofnął do najbliższego wjazdu na posesję, tam zawrócił i odjechał z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg, dając kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierowca jednak nie reagował. Uciekając popełniał kolejne wykroczenia, w tym między innymi zakaz wyprzedzania na przejściach dla pieszych czy wyprzedzanie na trzeciego – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Ucieczka oczywiście nie powiodła się. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany na ulicy Sienkiewicza. Wtedy okazało się, iż za kierownicą auta siedzi 61-letni mężczyzna. W chwili zatrzymania był trzeźwy, co wykazało przeprowadzone przez mundurowych badanie. Podczas rozmowy z policjantami kierowca w żaden racjonalny sposób nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania.
W związku z popełnionym wykroczeniem, kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Będzie również odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za wykroczenia popełnione podczas ucieczki. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Pijana kobieta w audi na skrzyżowaniu z E30
Pijana kobieta w audi na skrzyżowaniu z E30