TVN reaguje na zatrzymania infuencerów. Stacja zawiesza współpracę z prezenterami

4 godzin temu
TVN zawiesza współpracę z Adamem K. i Sebastianem K., prowadzącymi program "Automaniak". Obaj prezenterzy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w związku z internetowymi loteriami. Firma Warner Bros. Discovery wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie.


Adam K. i Sebastian K., prowadzący w TVN Turbo program "Automaniak", są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Obaj prezenterzy zostali zatrzymani przez CBŚP razem z ośmioma innymi influencerami. Prokuratura postawiła im zarzuty.

Biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery podkreśliło, iż firma kładzie duży nacisk na przestrzeganie przepisów prawa przez wszystkich swoich pracowników i współpracowników.

"Współpraca nad realizacją bieżących odcinków programów z udziałem osób zaangażowanych w sprawę zostanie wstrzymana do momentu jej wyjaśnienia. Nie planujemy zmian w emisji odcinków nagranych do tej pory" – poinformowało w oświadczeniu biuro prasowe TVN, które cytuje Press.pl.

Influencerzy zatrzymani przez CBŚP. Zarzuty usłyszeli też dziennikarze TVN Turbo


Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 5 marca funkcjonariusze CBŚP oraz KAS zatrzymali 10 osób w śledztwie dotyczącym "działalności zorganizowanej grupy przestępczej". Śledczy przekazali, iż jej "celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem gier losowych, wystawianiem nierzetelnych i poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy".

Wśród zatrzymanych byli Adam K. i Sebastian K. związani ze stacją TVN. Adam K. jest też gospodarzem programu "Zakup kontrolowany". Wszyscy złożyli obszerne wyjaśnienia i wyszli na wolność. Wobec zatrzymanych zastosowano środki zapobiegawcze, w tym dozory policyjne i poręczenia majątkowe.

Adam K. wydał oświadczenie


Adam K. odniósł się do sprawy na swoim instagramowym profilu.

"Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów. Podczas przesłuchania złożyłem stosowne i obszerne wyjaśnienia. Umowa obejmowała wyłącznie wykorzystywanie mojego wizerunku i promocję dwóch akcji na moich kanałach społecznościowych" – napisał.

Zapowiedział, iż będzie się bronił. "Jestem niewinny. Z całą stanowczością będę dochodził moich praw, bronił prawdy i nie pozwolę na szkalowanie mnie i mojego wizerunku, na który pracowałem całe zawodowe życie. Dziękuję z całego serca za ogrom wsparcia, które moi bliscy i ja otrzymaliśmy w tym trudnym czasie" – dodał.

Oświadczenie wydał także Sebastian K. Poinformował, iż przekazał służbom wszystkie informacje.

Idź do oryginalnego materiału