"Tusk pana wysłał?". Spięcie polityka z reporterem TVN24

2 tygodni temu
Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz


Do spięcia między politykiem Suwerennej Polski Michałem Wosiem a reporterem TVN24 doszło podczas konferencji prasowej przed budynkiem prokuratury.


We wtorek Woś jest przesłuchiwany przez prokuratorów w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Przed wejściem do budynku polityk zorganizował konferencję prasową, na której odpierał stawiane mu zarzuty.


– Od 2017 roku państwo polskie przestało być głuche i ślepe na kryminalistów. W Polsce funkcjonuje "kłamstwo Tuska”. Wmówiono Polakom, iż dochodziło tu do masowych inwigilacji i iż każdy przez komórkę jest podsłuchiwany. Prawda jest taka, iż Pegasus w ciągu 5 lat był użyty zaledwie 578 razy, w tym – przeciwko zabójcom, pedofilom, złodziejom i rosyjskim szpiegom – powiedział.


– Prokuratura nielegalnie przejęta przez rząd wbrew prawu ukręca sprawy Gawłowskiego, Karpińskiego czy Nowaka. Dzięki użyciu Pegasusa udało się ujawnić te 5 milionów złotych w nodze od stołu Nowaka i ten proces idzie do przodu. w tej chwili ściga się mnie za to, iż państwo polskie zyskało narzędzia do ścigania przestępców – dodał.


Spięcie z dziennikarzem


W trakcie konferencji doszło do spięcia z dziennikarzem TVN24. W czasie kiedy Woś mówił do zgromadzonych, reporter zadał mu pytanie o terminy wezwań do prokuratury. Przypomnijmy, iż polityk stawił się na przesłuchanie po trzecim wezwaniu. Woś twierdzi, iż dwa poprzednie były nieskutecznie wydane.


– Proszę nie przeszkadzać. Trwa briefing prasowy, panie redaktorze. Odrobinę kultury. Uważam, iż to jest bardzo niekulturalne. Będzie czas na zadawanie pytań. Strasznie pan niekulturalny – odpowiedział poseł.


Na odpowiedź dziennikarza, iż zadaje pytania w kulturalny sposób Woś odpowiedział, iż takie zachowanie to "standard TVN". Na tym jednak nie skończyło się spięcie między politykiem a dziennikarzem. Do jego kolejnej odsłony doszło podczas zadawania pytań.


– Czy redaktor TVN-u nie będzie przerywał po każdym zdaniu i cierpliwie poczeka i wysłucha? Niech pan się trzyma podstawowych zasad kultury, to tylko świadczy o dziennikarzach TVN-u. Tusk pana wysłał, żeby pan sobie jakiegoś ping-ponga urządzał? – pytał Woś.


Czytaj też:Nowe informacje o stanie Zbigniewa Ziobry. "Bardzo ciężka operacja"
Idź do oryginalnego materiału