Turecka ciężarówka zatrzymana pod Wyszkowem. Kontrola nie poszła po myśli kierowcy

wdi24.pl 1 godzina temu

Na ekspresowej trasie S8 pod Wyszkowem inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Ostrołęki ujawnili poważne naruszenia w tureckim zestawie chłodniczym jadącym z Polski do Niemiec. Kierowca – obywatel Turcji – przez około 80 km jechał z wyłączonym urządzeniem lokalizującym GPS, a pojazd miał zbiorniki paliwa o pojemności znacznie przekraczającej limity określone w umowie ADR. Do kontroli doszło w czwartek, 27 listopada. Jak ustalili inspektorzy, kierowca nie włączył GPS po wyjeździe z miejsca rozładunku i zrobił to dopiero kilka minut przed zatrzymaniem. Oznacza to, iż odcinek trasy nie został zarejestrowany w systemie SENT GEO, co stanowi naruszenie ustawy o monitorowaniu drogowego przewozu towarów. Funkcjonariusze stwierdzili również niezgodność z przepisami ADR. Ciągnik siodłowy miał dwa zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 1260 litrów, a pod naczepą znajdował się kolejny – 650-litrowy – do zasilania agregatu chłodniczego. Łączna pojemność 1910 litrów znacznie przekracza dopuszczalny limit 1500 litrów na jednostkę transportową. Do tego doszły kolejne uchybienia: brak wymaganych wpisów manualnych w tachografie oraz skrócony odpoczynek dobowy. Kierowca został ukarany mandatami na łączną kwotę 2750 zł. Inspektorzy sporządzili również protokół, który będzie podstawą do postępowań administracyjnych wobec przedsiębiorcy

Idź do oryginalnego materiału