Trzymasz to w domu? Możesz mieć kontrolę z urzędu skarbowego i nałożony gruby podatek [21.07.2025]

6 godzin temu

Coraz więcej Polaków wycofuje oszczędności z banków i trzyma je w domowych sejfach. Problem w tym, iż urząd skarbowy ma potężne narzędzie do sprawdzania majątku – i nie potrzebuje wchodzić do domu, żeby zacząć kontrolę.

Fot. Warszawa w Pigułce

Eksperci szacują, iż poza systemem bankowym może znajdować się już kilkadziesiąt miliardów złotych gotówki – informuje legaartis.pl. Sprzedaż sejfów i kas pancernych rośnie w zawrotnym tempie, a Polacy inspirują się komunikatami z państw takich jak Niemcy czy Szwecja, gdzie władze sugerują trzymanie gotówki na „czarną godzinę”. Jednak przechowywanie pieniędzy w domu, choć w pełni legalne, może skończyć się finansową katastrofą.

Prawo nie zabrania, ale fiskus obserwuje

W Polsce nie istnieją żadne limity dotyczące kwoty gotówki, jaką można przechowywać w domu. Możesz trzymać zarówno kilka tysięcy, jak i setki tysięcy złotych – nie jest to nielegalne, jak potwierdza rmf.fm. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy urząd skarbowy zacznie się interesować pochodzeniem tych pieniędzy.

Krajowa Administracja Skarbowa otrzymuje informacje z wielu źródeł – banków, urzędów, a choćby na podstawie donosów od osób trzecich. W 2025 roku kontrole są coraz częściej zdalne i zautomatyzowane – wystarczy analiza danych z platform sprzedażowych, banków i KAS, jak podaje forsal.pl. Fiskus nie musi przychodzić do domu, żeby rozpocząć kontrolę.

Skuteczność kontroli skarbowych wynosi w tej chwili 99 procent – niemal wszystkie ujawniają nieprawidłowości w rozliczeniach podatników. To oznacza, iż gdy już urząd się tobą zainteresuje, prawdopodobnie znajdzie coś, za co będziesz musiał zapłacić.

Kiedy skarbówka zapuka do drzwi

Urząd skarbowy najczęściej interesuje się gotówką w konkretnych sytuacjach. Najczęstszym sygnałem alarmowym jest kupno drogich rzeczy za gotówkę – samochodu, mieszkania, działki czy luksusowych dóbr. jeżeli osoba zarabiająca pensję minimalną nagle kupuje za gotówkę luksusowy samochód, fiskus ma pełne prawo to sprawdzić.

Drugim powodem kontroli są znaczące rozbieżności między oficjalnymi dochodami a poziomem życia. Gdy nasze wydatki wyraźnie przewyższają to, co deklarujemy w PIT-ach, urzędnicy mogą wszcząć procedurę kontroli nieujawnionych dochodów.

Trzecią przyczyną może być donos lub przypadkowe wykrycie podczas innego postępowania. W dobie cyfryzacji przepływ informacji jest błyskawiczny, a anonimowość staje się iluzją – ostrzegają eksperci z legaartis.pl.

75 procent karnego podatku

Najgroźniejszym narzędziem fiskusa jest sankcyjna stawka podatku od nieujawnionych dochodów wynosząca 75 procent. jeżeli nie będziesz w stanie udowodnić legalnego pochodzenia posiadanej gotówki, urząd może nałożyć ten karny podatek od całej kwoty, której pochodzenia nie wyjaśnisz.

W takiej sytuacji ciężar dowodu spoczywa na podatniku. To on musi udowodnić, iż pieniądze pochodzą z legalnych i opodatkowanych źródeł. Gdy tego nie zrobi, może stracić trzy czwarte swoich oszczędności na rzecz państwa.

Dlatego tak ważne jest staranne dokumentowanie pochodzenia każdej większej sumy pieniędzy. Bez solidnych dowodów na legalne źródło gotówki można się narazić na finansową katastrofę.

Banki wszystko widzą

Problemy mogą zacząć się już w momencie wpłacania gotówki do banku. Polskie prawo wymaga, aby banki zgłaszały do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej każdą transakcję gotówkową przekraczającą 15 tysięcy euro, czyli około 64 tysięcy złotych – informuje rmf.fm.

Od lipca 2022 roku urząd skarbowy ma możliwość przeglądania historii rachunków bankowych bez konieczności informowania ich właścicieli. Banki są zobowiązane do udostępniania tych danych Krajowej Administracji Skarbowej na każde żądanie.

Dane dotyczące przelewów na wysokie sumy przechowywane są w bazach przez okres 5 lat. W tym czasie można być wezwanym do złożenia wyjaśnień, a następnie może być przeprowadzona kontrola skarbowa – ostrzega aasapolska.pl.

Kluczowe dokumenty do zachowania

Aby zabezpieczyć się przed problemami z fiskusem, warto zachować dokumenty potwierdzające legalne pochodzenie gotówki. Lista jest długa i zależy od sytuacji, ale najważniejsze to wyciągi z konta bankowego potwierdzające wypłatę środków, umowy sprzedaży majątku, dokumenty spadkowe czy potwierdzenia darowizn.

W przypadku otrzymania darowizny od najbliższej rodziny dokumenty są szczególnie istotne – niektóre darowizny są zwolnione z opodatkowania, ale trzeba to odpowiednio udokumentować. Podobnie rzecz się ma z wygranych w legalnych grach losowych czy zakładach bukmacherskich.

Eksperci zalecają przechowywanie kopii wszystkich ważnych dokumentów w różnych miejscach – na przykład w chmurze, skrytce bankowej lub u zaufanego notariusza. W razie sporu z urzędem każdy dowód może być na wagę złota.

Bezpieczeństwo kosztuje

Decydując się na przechowywanie większych sum w domu, trzeba pamiętać o bezpieczeństwie. Pieniądze trzymane w domowym sejfie nie są objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który chroni depozyty bankowe do równowartości 100 tysięcy euro.

Standardowe polisy ubezpieczeniowe mieszkań mają bardzo niskie limity odpowiedzialności za gotówkę – często zaledwie kilka tysięcy złotych, jak ostrzegają eksperci z totalmoney.pl. jeżeli przechowujesz większe sumy, odszkodowanie może nie pokryć całej straty.

Eksperci zalecają inwestycję w wysokiej jakości, certyfikowany sejf, solidnie zakotwiczony w elementach konstrukcyjnych budynku. Równie istotny jest system alarmowy oraz monitoring wizyjny. Trzeba także sprawdzić warunki polisy ubezpieczeniowej – wyższe kwoty często wymagają dodatkowego rozszerzenia ochrony.

Inflacja zjada oszczędności

Dodatkowym problemem przechowywania gotówki w domu jest inflacja. Pieniądze trzymane poza systemem bankowym nie przynoszą żadnego zysku i tracą na wartości z powodu wzrastających cen. W czasach wysokiej inflacji może to oznaczać realne straty sięgające kilku procent rocznie.

Trzymanie większych kwot w domu może być też ryzykowne z innych powodów. Gotówka jest narażona na ryzyko kradzieży, pożaru, zalania czy innego zniszczenia. W przypadku włamania trudno odzyskać skradzione środki, zwłaszcza jeżeli nie były zdeponowane w sejfie.

Banki oferują depozyty skrytkowe, które mogą być bezpieczniejszą alternatywą dla przechowywania dużych kwot gotówki. Choć nie przynoszą zysku, chronią przed kradzieżą i mogą być objęte ubezpieczeniem.

Przedsiębiorcy mają limity

Warto pamiętać o różnicy między osobami fizycznymi a przedsiębiorcami. Podczas gdy osoby prywatne mogą trzymać w domu dowolne kwoty, firmy podlegają ograniczeniom. Transakcje między przedsiębiorcami przekraczające 15 tysięcy złotych brutto muszą być realizowane za pośrednictwem rachunku bankowego.

Przepisy te wprowadzono w celu ograniczenia szarej strefy i uszczelnienia systemu podatkowego. Naruszenie tych regulacji może skutkować brakiem możliwości zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodu.

W relacjach między przedsiębiorcą a klientem indywidualnym nie ma limitów płatności gotówkowych. Konsument może zapłacić za zakupy każdą kwotą w gotówce.

Ostrożność przede wszystkim

Przechowywanie gotówki w domu jest legalne, ale wymaga rozwagi i przygotowania. Najważniejsze to dokumentowanie pochodzenia każdej większej kwoty i zachowanie odpowiednich dowodów przez co najmniej 5 lat.

Im dokładniejsza dokumentacja, tym łatwiej będzie wykazać legalne pochodzenie pieniędzy w przypadku kontroli. Warto też rozważyć, czy przechowywanie wszystkich oszczędności w gotówce to najlepszy pomysł – ryzyko może przewyższać korzyści.

W obliczu wzmożonej aktywności fiskusa i nowych narzędzi kontroli, bezpieczeństwo finansowe wymaga nie tylko dobrego sejfu, ale przede wszystkim starannego prowadzenia dokumentacji.

Idź do oryginalnego materiału