Trzy osoby zatrzymane w związku z procederem narkotykowym

2 dni temu

Ostatniego dnia lutego, tuż po godzinie 9:00, funkcjonariusze zauważyli samochód Renault Megane wyjeżdżający z posesji na terenie gminy Pniewy. Dzielnicowi skojarzyli pojazd z wcześniejszą kradzieżą paliwa i zdecydowali się zatrzymać go do kontroli.

W aucie znajdowali się dwaj 41-letni mężczyźni – kierowca z gminy Kaźmierz oraz pasażer z gminy Szamotuły. Szybka weryfikacja wykazała, iż kierowca nie tylko posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, ale także był pod wpływem alkoholu – badanie wykazało 0,62 promila.

Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli 138 gramów metamfetaminy u kierowcy oraz 23 gramy marihuany i metamfetaminy należące do pasażera. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a dalsze działania doprowadziły funkcjonariuszy do kolejnych odkryć.

Policjanci ustalili, iż zatrzymani mężczyźni wyjeżdżali z posesji należącej do 31-letniego mieszkańca gminy Pniewy. W związku z podejrzeniem, iż może on posiadać kolejne nielegalne substancje, przeprowadzono przeszukanie jego domu.

Funkcjonariusze odnaleźli w lodówce i zamrażarce 144 gramy metamfetaminy, 119 gramów amfetaminy oraz 24 gramy marihuany. 31-latek został zatrzymany i dołączył do dwóch wcześniej aresztowanych mężczyzn.

Łącznie w ramach akcji policja zabezpieczyła ponad 550 gramów narkotyków.

Po zgromadzeniu dowodów zatrzymani zostali przesłuchani. Pasażer samochodu usłyszał zarzut kradzieży paliwa, a także posiadania narkotyków. Dodatkowo, funkcjonariusze podejrzewają, iż mógł on prowadzić auto pomimo sądowego zakazu w dniu kradzieży.

Kierowca oraz właściciel posesji zostali oskarżeni o posiadanie znacznych ilości narkotyków, za co grozi im choćby do 10 lat w więzieniu. Dodatkowo, kierujący Renault Megane odpowie także za jazdę pod wpływem alkoholu oraz złamanie zakazu prowadzenia pojazdów.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policyjny oraz tymczasowe zajęcie mienia. Śledztwo w tej sprawie jest w toku, a ostateczną decyzję o karze dla zatrzymanych podejmie sąd.

Idź do oryginalnego materiału