Dziś rozpoczęła się sekcja zwłok 53-latki śmiertelnie postrzelonej na posesji przy Topolowej w Siedlcach. Prawdopodobnym sprawcą jest jej mąż – były policjant. Mężczyzna wcześniej miał też próbować podpalić ich dom na ul. Jesionowej, po czym uciec. Przez kilka godzin szukało go kilkudziesięciu policjantów z wykorzystaniem m.in. dronów i quadów.
Po południu w Osinach Górnych w gminie Suchożebry pod Siedlcami znaleziono ciało w spalonym wraku samochodu.
– W pojeździe w okolicy pozostałości fotela kierowcy ujawnione też zostały elementy broni palnej z zachowanymi numerami fabrycznymi, odpowiadający numerom tej broni, która należała do podejrzanego obrony – mówi Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Sekcja mężczyzny być może odbędzie się także dziś.
– Pobrany zostanie materiał genetyczny i tak naprawdę dopiero dalsze badania umożliwią pełną identyfikację tych szczątków i potwierdzenie, iż są to zwłoki poszukiwanego Bogdana C. – dodaje Gołąbek.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji naszej reporterki, kobieta, która zginęła w czwartek rano na posesji przy Topolowej, była w trakcie rozwodu ze swoim mężem. W piątek mieli mieć drugą rozprawę. Mężczyzna – według nieoficjalnych ustaleń RDC – miał powiedzieć swojemu bratu, policjantowi z KSP, iż popełni samobójstwo.