Trump oskarża prezydenta Kolumbii o bycie liderem w handlu narkotykami

bejsment.com 4 godzin temu

Prezydent USA ostrzegł, iż może wstrzymać finansowe wsparcie dla Kolumbii. Jednocześnie kolumbijski prezydent Gustavo Petro zarzucił Amerykanom, iż zaatakowali „okręt z narkotykami” znajdujący się na wodach jego kraju.

Konflikt między Donaldem Trumpem a Gustavo Petro narasta. Trump napisał na platformie Truth Social, iż Petro jest „szefem narkobiznesu”, twierdząc, iż kolumbijski prezydent wspiera rozwój produkcji i handlu narkotykami. Petro odpowiedział mu w serwisie X, podkreślając, iż konsekwentnie walczy z przemytem narkotyków. Dodał też, iż ci, którzy nie rozumieją realiów w Kolumbii, powinni dowiedzieć się więcej, aby wiedzieć, kto wspiera kartele, a kto – Demokratów.

Napięcia między przywódcami zaczęły narastać tydzień wcześniej, kiedy Trump rozkazał zniszczyć łódź podwodną na Morzu Karaibskim. Według strony amerykańskiej jednostka należała do Wenezueli i przewoziła narkotyki, natomiast Petro utrzymuje, iż operacja miała miejsce na wodach kolumbijskich, a członkowie załogi byli Kolumbijczykami.

Dwóch mężczyzn – obywatel Kolumbii i Ekwadoru – przeżyło atak i zostali odesłani do swoich krajów. Petro potwierdził, iż Kolumbijczyk wrócił do ojczyzny i stanie przed sądem. W oświadczeniu dodał, iż jest zadowolony, iż udało mu się przeżyć.

Według Petro, do ataku doszło 16 września, a zatopiona łódź była kolumbijską jednostką z awarią silnika, znajdującą się prawdopodobnie w kolumbijskiej strefie morskiej. Prezydent oskarżył USA o zabicie obywateli i pogwałcenie suwerenności jego kraju, żądając oficjalnego stanowiska Waszyngtonu.

Sytuacja znacząco pogorszyła relacje między oboma krajami. Stany Zjednoczone pozostają najważniejszym partnerem handlowym Kolumbii. Trump zarzucił Petro, iż nie podejmuje skutecznych działań w zwalczaniu karteli narkotykowych i zagroził, iż odetnie Kolumbię od pomocy gospodarczej.

Petro w odpowiedzi podkreślił, iż to właśnie jego administracja rozpoczęła ofensywę przeciw handlarzom narkotyków i ujawniła ich powiązania z kolumbijskimi politykami.

Prezydent USA przyznał, iż wyraził zgodę na tajne działania CIA w Wenezueli. Dwa dni później oświadczył: „Zniszczyliśmy łódź podwodną przeznaczoną do przemytu narkotyków. To nie byli niewinni ludzie – nie każdy przecież ma własny okręt podwodny”.

Trump prowadzi zdecydowaną politykę przeciwko wenezuelskim kartelom narkotykowym. Od początku jego drugiej kadencji przeprowadzono siedem ataków na jednostki pływające w rejonie Karaibów, w których zginęło 33 członków załóg.

Petro i Trump są bardzo aktywni w mediach społecznościowych i często toczą publiczne spory. Jednym z poważniejszych był konflikt dotyczący deportacji. Petro sprzeciwił się wznowieniu lotów deportacyjnych z powodu złych warunków dla deportowanych, ale po groźbie Trumpa wprowadzenia ceł na kolumbijskie produkty, sprawa została załatwiona w ciągu doby.

Ostatecznie Kolumbia doświadczyła tego, czego się obawiała – Stany Zjednoczone ogłosiły, iż wycofują wsparcie dla jej walki z narkotykami. Dodatkowo wiza prezydenta Petro została unieważniona po jego udziale w demonstracji prouchodźczej w Nowym Jorku. Po wystąpieniu w ONZ, w którym ostro skrytykował Trumpa, Petro pojawił się na proteście, gdzie wezwał amerykańskich żołnierzy do nieposłuszeństwa wobec rozkazów prezydenta i wierności „prawom człowieczeństwa”.

Idź do oryginalnego materiału