- Pamiętacie ze szkoły opowiadanie „O psie, który jeździł koleją”? No to my dzisiaj na przystanku PKM Gdańsk Firoga spotkaliśmy kota, który wprawdzie koleją nie jeździ, ale… odprowadza na pociąg swoich właścicieli (chociaż w przypadku kotów i kociarzy, to akurat nie jest wcale takie pewne, kto tu jest „panem”) - czytamy w poście PKM.
Pracownicy kolei postanowili zapytać o futrzaka jego właścicieli, gdy zobaczyli, iż przyszedł z nimi na peron. Kobieta odpowiedziała im, iż to nie jest pierwszy raz, ponieważ Rysiek wszędzie za nimi chodzi, a gdy tylko odjadą, to wróci do domu.
- I rzeczywiście, jak tylko poci