Troskliwy futrzak. Odprowadza właścicieli na pociąg

Niezwykła historia gdańskiego kota. Odprowadził właścicieli na pociąg, a następnie sam wrócił do domu.

Jak podała na swoim facebookowym profilu Pomorska Kolej Metropolitalna, do niezwykłej sytuacji doszło na przystanku PKM Gdańsk Figora w dzielnicy Matarnia. Kot odprowadził swoich właścicieli na pociąg, czekał, aż odjadą, a potem samodzielnie wrócił do domu. 

- Pamiętacie ze szkoły opowiadanie „O psie, który jeździł koleją”? No to my dzisiaj na przystanku PKM Gdańsk Firoga spotkaliśmy kota, który wprawdzie koleją nie jeździ, ale… odprowadza na pociąg swoich właścicieli (chociaż w przypadku kotów i kociarzy, to akurat nie jest wcale takie pewne, kto tu jest „panem”) - czytamy w poście PKM.

Pracownicy kolei postanowili zapytać o futrzaka jego właścicieli, gdy zobaczyli, że przyszedł z nimi na peron. Kobieta odpowiedziała im, że to nie jest pierwszy raz, ponieważ Rysiek wszędzie za nimi chodzi, a gdy tylko odjadą, to wróci do domu.

- I rzeczywiście, jak tylko pociąg wjechał na peron, kot wycofał się do pobliskiej ławki. Siedział przy niej grzecznie, obserwując odjeżdżający pociag ze „swoimi człowiekami”, po czym pobiegł do domu - czytamy dalej.

Rysiek stał się obecnie ulubieńcem internautów, zarówno tych zachwyconych jego zachowaniem, jak i tych zaniepokojonych faktem, że kot samotnie błąka się po ulicach.

Autor: Mateusz Przybysz / Puls Gdańska

Reklama

Troskliwy futrzak. Odprowadza właścicieli na pociąg - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Troskliwy futrzak. Odprowadza właścicieli na pociąg. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".


Ostatnie video - filmy na PulsGdanska.pl




Reklama
Reklama
Reklama